" Przygoda z chomiczkiem"
( Rozdział 10)
' Noc w hotelu'
Nie wiedziałam co robić.
Myślałam,że to były ostatnie słowa taty, które usłyszałam.
Wszyscy pocieszali mnie tym,że będziemy nocować w cudownym hotelu.
Ale mnie to nie pocieszało.
Ja nie chciałam hotelu ja chciałam tatę.
Gdyby był jakiś szybki lot do Nowej Zelandii. ( Marzyłam)
- Życie to nie bajka. ( pomyślałam)
Musiałam się z tym pogodzić.
- Wszystko będzie dobrze. ( powiedział Edek)
- Ale muszę sprowadzić pomoc!
- Ale jak. ( powiedziała Michalina)
Godzina 7:30
Nie mogłam zapanować nad swoim żalem.
Zużyłam 20 pudełek chusteczek.
- Monika może pogramy w karty? ( zapytała Michalina )
- Nie.
- W warcaby?
- Nie.
- W szachy?
- Nie.
- W grę planszową, puzzle, zgadnij kto to?
- Nie, nie i nie!
Nie rozumiecie tego, że chce być sama.
Godzina 1:30 w nocy.
- Tato to ty?
- Tak. Wiedziałem, że mogę na ciebie liczyć.
Godzina 7:00
- Monika wstawaj. ( Powiedział Edek )
- Co. :((:(.
- Monika wiem, że jesteś nie w humorze ale zaraz wysiadamy!
- Tata na mnie liczy. Potrzebuje mnie.
- Wiem Monika choć musimy wysiadać i iść do hotelu.
- idę.
Doszliśmy do hotelu.
- Cześć dzieci. Nazywam się Julka i prowadzę ten hotel.
- Chcieliśmy wynająć pokój na tydzień. ( Powiedział Edek )
- Dobrze.
Pani Julka wydała nam kluczyki i poszliśmy do pokoju.
Każdy zajął sobie wybrany pokój.
Edek zaproponował nam żebyśmy poszli na basen a on przygotuję nam wieczór filmowy z popcornem.
Zgodziliśmy się.
Wyjęliśmy stroję i ruszyliśmy na basen.
Poszliśmy jeszcze zapytać się coś pani Julki.
- Do, której otwarty jest basen? ( zapytała Michalina )
- Do 19: 25.
- Dziękujemy ( powiedziałam )
- Monika. ( powiedziała Iwona )
- Tak. ( powiedziałam smutna )
- Mam pewien pomysł. Obejrzymy wiadomości i może się czegoś dowiemy.
- Tak!!!!!!:)):) ( powiedziałam z radością)
Dzięki Iwona.
Godzina 19:30
Włączyliśmy telewizor.
- Informujemy, że poszukujemy jednej osoby: Michała Skowronka.
- Czyli mojego tatę.
Czekajcie ale nie szukają mojej babci Judyty może ona coś wie!
Jedyna nadzieja jest w mojej babci.
- I co czujesz się lepiej? ( zapytali wszyscy chórem )
- Tak. O wiele lepiej:).
- Dobra możecie już wyłączyć.
- Informujemy was również o konkursie.
Nagrodą jest lot do wybranego kraju.
- Stójcie!!!!!!!!!!!!!!!! ( krzyknęłam )
- Informację znajdziecie na naszej stronie.
Wynik konkursu za dwa dni.
- Jeśli wygracie polecicie a ja zostanę w hotelu ( powiedziała Michalina )
Poczułam się świetnie.
Mogę przecież wziąć udział w tym konkursie i polecieć do Nowej Zelandii...
CIĄG DALSZY
NASTĄPI:).
Świetny pomysł z tym konkursem. Gratuluję. ��
OdpowiedzUsuńDzięki:).
OdpowiedzUsuń