poniedziałek, 27 lipca 2015

Wakcje z dreszczykiem emocji

Hejka!
Masakra, jest... dzisiaj raczej na pewno idę do weta!
Wczoraj stało się coś okropnego!!!
Prini......
Nie nie zdechła! Ale nie wiele lepiej
Byłam z przyjaciółką z bloga: http://kotkowo.blogspot.com/
U znajomych...
Wróciłyśmy po dziesiątej....
Patrze na klatkę....
Jest kołowrotek i za nim.... patrzę coś wisi!
Mówię to Princessa!
Myślałam, że odeszła....
Okazało się że musiała się bawić na krateczkach, jak to ona... i SPADŁA JAKOŚ SIĘ ZAPLĄTAŁA
chciała wyjść i zaplątała się jeszcze bardziej... taka jest opcja.... i wokół kratki 3 razy oplątała sobie nogę , wiecie nie było czasu na robienie zdjęć! Wiec nie ma żadnego... mogła tak nawet trochę wisieć! Na szczęście udało, się. Była zmasakrowana. To była jej decydująca noc.... prawdopodobnie ma złamaną nogę!  Oj ;( Ale jest dzielna....
I to w swoją rocznicę kupienia! Wczoraj minął rok :) Ale szczęście.... I powiem:
Dasz radę kocham Cię!!!!

sobota, 11 lipca 2015

                             " Psi pamiętnik pisany łapą"
                                                               (Rozdział 8)
   
Hej! Dzisiaj porozmawiamy jak wyobrażam sobie świat ludzi, oraz wymyślę sobię swój własny! Co wy na to? Okej, dużo obserwowałem, słuchałem i robiłem, żeby w końcu dowiedzieć się co to jest ta szkoła, lekcje, wakacje...
Wakacje, to było proste, Matylda idąc na zakończenie roku szko-lne-go och!
Powiedziała mi tak:
Sabcio teraz idę na zakończenie roku szkolnego, i to jest taki czas kiedy mamy wolne przez 2 miesiące! Mamy wolne od nauki, i teraz będę spędzała z tobą multum czasu! 
 
Co o tym myślicie?  Czyli w szkole, uczą się, ale czego? Chyba nie tresowania, nas, bo oni tu lubią, więc by się tak nie cieszyli. Mają pracę domowe... już sam nw, ale jeszcze się dowiem!  
A teraz mój wymyślony świat...

 Czasami tak marzę, ja na plaży kopiący w pisaku, ale żeby morze było wielkim pływającym mięsem np. szynką! A deszcz był np. małymi kostkami wieprzowymi! Domy były z salami! A chmury wielkimi kabanosami! Miałbym swoją własną lodówkę, a w niej, same mięso! A jak wyobrażam sobię mój mały domek? Nie potrzebuje dużego, takiego żeby miał cztery pokoje! Nad wejściem wielka kość z napisem "Sabcio"
I tabliczka z napisem " Ma ogonek, cztery łapy, mieszka tutaj pies kudłaty"
Pierwszy pokój To spiżarnia, w której znajdowała by się właśnie to lodówka! Stół, i dwa krzesła, może dla gościa?  I tapeta w łapki. Następny pakój, to sypialnia, tych dwóch pokoi nie będą oddzielały drzwi, żebym w sypialni pachniało mięsem, idealne perfumy!  W tym pokoiku znajdowało by się łóźko,  które bym porwał oraz oddzielona szyba gdzie by była łazienka gdzie byłby hydrant czerwony oczywiście!, a czwarty pokój, to pokój zabaw! Jakieś tory przeszkód, zabawki, i to tyle, wszędzie tapeta w łapki :)  Tak wyobrażam sobie wymarzony świat! Myślę, że każdy pies by o tym marzył, ale tak dodatkowo, bo największy skarb dla pieska to jego właściciel!