UWAGA!!!!!!!!!!!!!!!!!!! JEST TO  MÓJ 101 POST!!!!!!
WCZORAJSZY PORADNIK BYŁ 100!
ACH... CZYTAJĄ MNIE Z CAŁEGO ŚWIATA I BARDZO LUBICIE MOJEGO BLOGA, KOMENTUJECIE, I OBSERWUJECIE!!!!! DZISIAJ NAPISZE WPIS SPECJALNY NA 102 POST :D
ZAPRASZAM NA DUNIOLANDTV https://www.youtube.com/user/DunioLandTV 

I DZISIAJ TAM BĘDĄ FILMIKI Z KOLEŻANKAMI TAKIE JAK CLEVERBOT :)))

DZIĘKI ZA WSZYYYYTKO, ZA TYLE WIDZÓW ITP :****
KOCHAM WAS I PAPAPPAPAPAPAPAPA :*:*:*:*:*:*:*:* 

                     " Poradnik #2- przed zakupem chomika"
Hejka:)
Na początku wpisu chciałam pozdrowić moją panią od polskiego, ponieważ bardzo pochwaliła mojego bloga. I na co dzień jest naprawdę bardzo miła:)

Oki a teraz zaczynamy poradnik, dzisiaj omówimy rzeczy na które trzeba zwrócić uwagę, oraz akcesoria i dodatkowe rzeczy:)
ZACZYNAMY ^^


NA CO NALEŻY ZWRÓCIĆ UWAGĘ?

W zoologicznym powinniśmy zwrócić uwagę na naszego wybranego chomika.

• Zwierzę musi być zdrowe:)
• Jak wygląda zdrowy chomik? Ma błyszczące futerko i oczy i jest ruchliwy czy np. łazi, biega i kręci się w kołowrotku- Ostatnio widziałam w zoologu takiego chomika roborowskiego, który był prze szalony!!! Biegał do domku wychodził i tak w kółko, na dach domku, na kołowrotek, hihih <3

• Chomik nie może być zbyt młody, musi skończyć pić mleko matki, nw. ile dokładnie powinien mieć, ale myślę, że od 4 tygodni do 1 mies. Ale najlepiej gdzieś sprawdźcie:*

• Ale chomik nie może być też zbyt stary!!! Chomiki mimo, że żyją dwa lata, bardzo kochają swoich właścicieli a oni ich, i gdy mamy go tylko miesiąc czy parę dni, też się do niego bardzo przywiązujemy! Więc chcemy mieć chomika jak najwięcej, więc nie możemy go wziąć, gdy ma np. ponad rok, możemy nacieszyć parę tygodni czy miesięcy.  Chyba, że chcemy zapewnić chomikowi maly raj w tych ostatnich chwilach życia :( :)
• Jeśli chcemy kupić dwa chomiki np. dwa dżungarki samice, a nie chcemy mieć młodych to sprawdźmy czy na pewno są tej płci, której chcemy żeby były, bo bardzo często w te sprawie są pomyłki
• Zwierze nie powinno być zbyt chude i zbyt grube!

Oki to tyle jeśli chodzi o te uwagi, teraz akcesoria:)
Podstawowe rzeczy to:

1. Klatka
2. domek
3. poidełko
4. wapno
5. miseczka
6. kołowrotek
7. Wióry

Teraz jeśli chodzi o jedzenie, zabawki i dodatkowe rzeczy:

1. Kolby
2. karma
3. smakołyki (jednak nie za dużo,żeby nasz chomik od tej chemii się nie rozchorował!)
4. Rura (np. drewniana)
5. Składniki zakupione np. w Auchanie na naszą własną karmę
6. Zabawki typu np. dzwoneczki, autobusy drewniane, i inne
7. Piasek przeznaczony dla szynszyl idealnie się nada polecam gorąco piasek filmy Vitapol
8. Jeśli nie chcemy kupić domku, możemy zaoszczędzić i kupic chomikowi rzeczy potrzebna na norkę, czyli pieluchy, takie po młodszym bracie, zobaczcie na DunioLandTV,https://www.youtube.com/user/DunioLandTV chusteczki chigieniczne, takie suche, i w zoologu, jakieś waty, nitki itp :)

Myślę, że to tyle, ale są jeszcze pewnie jakieś drobiazgi z waszym zoologicznym :)
Pamiętamy, że kołowrotek nie może być za mały, miska najlepiej...
A.... będzie o tym wpis oddzielny :)))

Oki to tyle :*

 
Podobne zdjęcie miał Edek:

I to w tej samej klatce :(
Ach, płakać się chcę, że już go niema
Oki to tyle, w następnym wpisie kolejne potrzebne info. itp.
Ppapappapa <3

                                         

                " Poradnik #1 Przed zakupem chomika"
Hejka:)
Piszę ten wpis i piję sobie herbatę itp :P
Dzisiaj pierwszy poradnik, przed zakupem chomika:)))
Może jesteście ciekawi o czym będzie ten poradnik przed zakupem chomika, jaki temat? Już mówię, to będzie wpis o typowych, podstawowych rzeczach, które trzeba wiedzieć przed zakupem tego slodzicha :*
Imię nie jest ważne, bo to zależy tylko i wyłącznie od was:)
Najpierw najważniejsza sprawa!!! I najistotniejsza, jaka?
CZY JESTEŚMY GOTOWI NA CHOMIKA, CO JAK CO, ALE MUSIMY PAMIĘTAĆ, ŻE MUSIMY ZASTANOWIĆ SIĘ KTO BĘDZIE WŁAŚCICIELEM, I KTO BĘDZIE SIĘ NIM ZAJMOWAĆ, CHOMIK NAJBARDZIEJ PRZYWIĄŻĘ SIĘ DO WŁAŚCICIELA I GO BĘDZIE NAJBARDZIEJ KOCHAŁ, I BĘDZIE DO NIEGO PRZYWIĄZANY! JEDNAK TO NIE ZNACZY ŻE DLA INNYCH BĘDZIE ZŁY, NIEDOBRY I NIE BĘDZIE MIAŁ DO NICH ZAUFANIA ;) ALE ZACHOWANIE, WYCHOWANIE NASZEGO CHOMIKA ZALEŻĄ W 90% OD NAS SAMYCH <3
Z jednej strony to może wydawać się trudne, ale wcale tak nie jest!
CO MUSIMY ROBIĆ ŻEBY TO BYŁO O WIELE ŁATWIEJSZE?

• Nie możemy drażnić chomika, BARDZO, BARDZO, BARDZO jest ważne to żebyśmy zawsze pamiętali o tym, że chomiki to zwierzęta nocne, i nie wyjdą na każde twoje zawołanie ( w takim sensie, że nie mogą się cały dzień bawić) Oczywiście to nie znaczy, że nie będzie wychodził wogóle , zdaża się że chomiki bardzo często nie śpią i chcą się bawić, moje tak mają:) Jeśli chomik ucieka nam z kolan znaczy że nie ma już ochoty na bawienie się, tylko chcę iść spać. Jeśli chcemy chomika, który uwielbia głaskanie, bawienie się i branie na ręce najlepiej wziąć chomika dżungarskiego! Jest jeszcze cambpella, ale go raczej nie znajdziesz w zoologu. 
• Musimy powoli oswajać chomika, musi najpierw przyzwyczaić się do nowego otoczenia, więc najlepiej zostawić go na parę dni, później dopiero zacząć przystawiać ręce do klatki żeby oswoił się z zapachem swojego właściciela, później zaczynamy głaskanie i branie na ręce :) 
• Gdy chomik  będzie oswojony spędzajmy z nim 1, 2,3... godziny dziennie, oczywiście jeśli chomik nie ma ochoty nie róbmy tego tak zawiele
• Nie dopuszczajmy to tego żeby chomik się bał, nie dopuszczajmy do dużego hałasu, chomik będzie się wtedy stresował

• nie zapominajmy o chomiku, dawajmy mu jedzenie, świeżą wodę przynajmniej 2 razy w tygodniu i oczywiście sprzątajmy mu klatkę raz na tydzień, lub najlepiej raz na 2,3

 CHOMIK TO NIE ZABAWKA!!! postępujmy z nim DELIKATNIE
jego kości są dla nas jak 2 paluszki do jedzenia, z łatwością je połamiemy, więc najmniejsze wzięcia chomika źle  może skończyć się tragicznie!!!!!

Musimy wybrać rasę, ponieważ są większe i mniejsze gatunki, ale o tym będą kolejne poradniki, bo w jednym będę opisywała jednego, dokładnie:)

Może teraz pomyślicie:
-tyle roboty?! Nie ja się na to nie piszę

Może z góry tak to wygląda, ale według mnie to jest bardzo mało, ponieważ nasz wysiłek to tylko 10% z tego co później widzimy. Później 90% staje się dla nas przyjemnością. Patrzymy na tego słodkiego, szczęśliwego i miłego chomika i wtedy powiemy:
- DOBRZE, ŻE SIĘ NA TO ZGODZIŁAM/ŁEM!

Oki to tyle, codziennie będę starała się pisać 1 poradnik:)
W następnym będzie o akcesoriach, i rzeczach na które musimy zwrócić uwagę:)
I inne, bo coś tam jeszcze wykombinuję:*
Dzięki i papappappa <3

                                          " Haul chomikowy #1 "
Hejka :P 
Dzisiaj przychodzę do was z zakupami chomikowymi! Więc tak:
 Kupiłam, a właściwie mama kupiła to o co ją prosiłam, bo ja miałam nauczanie w domu:)
 Oki, zaczynamy:  zaczniemy od piasku Vitapola, jest to piasek dla szynszyli, ale możemy użyć go równie dobrze do innych gryzoni np. chomiki, piasek służy do tego by chomik się w nim czyścił, jest to jego taka, jakby wanna, ale też i Sedes:D Piasek Vitapol wygodnie się zamyka itp.
Zobaczcie wszytko dokładniej na zdjęciach :)
  

                                                              

Piasek Princessy

Piasek Mili

                                                    

 
Zakupiłam też kolby, dwa smaki, w każdym opakowaniu są 2 kolby.
Mam wpis o piasku i o kolbach, więc dajcie na starsze posty
Oto zdjęcia: UWAGA! ROZWIŃ TEKST!

                                             " Nowa seria? "
Hejka:)
Wiem wczoraj miał być jeszcze wpis, ale nie było netu:( około godziny później wrócił i już nie było kiedy:(
Ale chciałam ogłosić NOWĄ SERIĘ, chociaż nw czy tak to można nazwać, będą wpisy poradniki, które będą na temat zakupu chomika, akcesori, transportu, ras, żywienia, zachowania, opieki itp.
Ale to nie będzie tylko dla tych którzy będą mieli chomika, ale też dla tych, którzy mają:) Zawsze będą takie rady które mogą przydać się każdemu:)
oki to kończę i do zobaczenia już dzisiaj około godziny 15:00, 16:00 
Pa,pa dzięki za 4130 wyświetleń z tylu krajów :*
kocham was i papa :***

                               " GRYZIENIE KRATEK "
Hejka <3
Dzisiaj jak wam obiecałam czy powiedziałam:D będzie wpis o gryzieniu kratek, prętów... no wiecie:)No to nie jest dla nas przyjemne:( W nocy nie możemy zasnąć... po prostu jest ciężko... A gdy mamy jeszcze drzwiczki które się ruszają... to już wogóle! Edek takie miał.. i Później Prini i Milka... Ale bałam się że sie otworzą, a i tak były nie wygodne,lub za małe... więc wymieniłam Edziowi na klatkę, którą teraz na Prini, a teraz tą starą klatkę Edzia dałam Milce, ale ja zmieniłam:D wiem trudno się pokapować ;) Ale ok... Ten wpis myślę, że może pomóc wielu osobom, które mają z tym problem:( Powiem powody dlaczego być może tak się dzieje.. powiem jak temu zapobiec i parę rad;) Będzie ciekawie... a Może????? Na??? Koniec??? Teścik???:^)
No zobaczymy... jeśli lubicie testy i takie wpisy... to wiecie co robić:D


      1. Możliwy powód: Brak pożywienia:(
Chomiki muszą dostawać OCZYWIŚCIE jedzonko! Jak każdy z nas:)
Np. Dwa, trzy razy dziennie:) Prini i Milusia dostają śniadanie kolacje i czasami deserek, nie licząc przekąsek^,^
Ale o jedzeniu moich pupili w innym wpisie;)
Wracając do prętów i gryzienia:
Chomik może być głodny, lub chce może dostać sw. ulubiony deserek, przekąskę... Może być z tego powodu zły i gryźć klatkę:(

Jak temu zapobiec?????
To proste: Po prostu nasz przyjaciel musi mieć jedzenie w misce i dostawać w wyznaczonych jemu porach jedzenie. To też pewny sposób tresury.... Jeśli o wyznaczonych lub zbliżonych do tego godzinach będzie dostawał swój posiłek, to z czasem może wychodzić o tej porze i sam nam nawet przypominać, tak jak moja Księżniczka (Princessa) Mój batonik :D Milka na razie  sie jeszcze uczy... śpioszek:D  Lub chomiczek, gdy damy mu śniadanie od razu lub po paru minutach wyjdzie i będzie zajadał =^.^=
2. Możliwy powód: Nuda:(

Napisz chomiś zwyczajnie może się nudzić.. tak jak my...Może dawno go nie wypuszczałaś/łeś?  Hem?:^)
Jesli chcecie wiedzieć jak to ma z wychodzeniem Prini i Milka, i parę rad, to wpisy na dole! ZAPRASZAM*-*

JAK TEMU ZAPOBIEC????


To jest równie proste:
Wystarczy naszego chomiczka wypuścić na wybieg, wziąć na ręce czy, a może zechce pobiegać w kuli czy po pokoju???? Wystarczy go wypuszczać, a co zrobić jeśli go wpuścimy a on nadal będzie gryzł? To też proste, musi zacząć wychodzić systematycznie codziennie około tej samej godziny. A może nie ma kołowrotka w klatce? I po prostu nie ma nic do roboty, a może ma zamałą  klatkę? To też musimy wziąć pod uwagę! 



Trzeci możliwy powód: Ostrzenie zębów

To chyba jest najczęściej jest spowodowane gryzieniem prętów klatek. Dlaczego? Chomiki muszą ostrzyć sobie zęby i znowu: 
DLACZEGO?
Dlatego:Chomiki muszą mieć ostre zęby, ale nie aż tak! Dlatego je sobie ścierają:)



JAK TEMU ZAPOBIEC???

Najlepszym rozwiązaniem jest porostu dać chomikowi coś drewnianego do klatki, to świetnie zastąpi pręty, ale drewniana rzecz nie musi służyć tylko do ostrzenia zębów, ale też do zabawy! W zoologicznych znajdują się przeróżne wymysły zabawek, właśnie drewnianych np: mostki, tunele, domki a nawet autobusy :D


KTO MA OCHOTĘ NA TEST????


Wybierz odpowiedź prawidłową:

Gryzienie prętów klatki często jest spowodowane:
A. niczym
B. nudą, brakiem pożywienia i ostrzenia zębów na kratce.
C.Nudą

GRYZIENIE KLATEK NAJCZĘŚCIEJ JEST UZASADNIONE?
 A. Tak
B. Nie
C. Nw.
d. To zależy, czasami chomik ma różne powody, którym można zapobiec, ale czasami, gryzie po prostu.

Przypadkom podanym poniżej da się:
A. zapobiec
b. nie!! Nc się nie da! chomik nigdy nie przestanie!

JAK MOŻNA ZAPOBIEC GRYZIENIU?

A. Chomik jest taki Głupi, że nie da się temu zapobiec!
B. Trzeba odkryć powód
C. trzeba po prostu zapobiec
D. Nie wystarczy tylko odkryć powodu, trzeba działać odpowiednio i bezpiecznie!


Oki:)))
To tyle, odpowiedzi testów są proste, wręcz banalne, ale podam odpowiedzi: Dolny tekst odwiń !

                                " Psi pamiętnik pisany łapą"
                         ( Rozdział 6 )
Ostatnio stało się perę rzeczy więc znowu wracam do was z paroma informacjami.Może zaczniemy od tego, że parę tygodni temu temu zjadłem gąbkę,znaczy w sumie nie zjadłem lecz podarłem... tak dla zabawy, tylko moja właścicielka nie była zbyt zadowolona :(
Chciałem się pobawić bo jak wiecie lubię drzeć nawet, gdy jestem emerytem! Ale grzecznie przeprosiłem i było oki.
Oprócz tego nie porwałem lecz ZJADŁEM kolbę dla chomika, co widzicie na zdjęciu początkowym! Była smaczna, chociaż... Pachniała chomikiem to najważniejsze... Wiem, że nie powinienem tego zrobić, ale nie mogłem się oprzeć...Też mam w sobie jeszcze trochę szczeniaka! W tym rozdziale będzie dużo zdjęć, bo musicie zobaczyć co ja wyczyniałem w ostatnich paru tygodniach...
więc tak, gdy jeszcze był śnieg, moja pani lepiła dużego bałwana, ale męczyła się... wicie dlaczego, i w swoim bardzo mądrym mózgu pomyślałem, że muszę jej pomóc chociaż przez minutę, i się zaczęło! Widzieliście, a raczej słyszeliście o psie, który lepił bałwana, już tak! Wskoczyłem na kulę i zacząłem ją pchać z moją właścicielką, ale zacząłem gestem liźnięcia, zaczęła się do mnie uśmiechać i zaczęliśmy pchać, w sumie było spoko, super się bawiłem, zacząłem się z nią przewracać lizać itp.


Niedługo po tym przyszedł listonosz, a wiecie że ich nie lubię!
I gdyby tego było zaczął nam grzebać, gdzieś koło takiego czegoś, nw. jak to się nazywa, ale w porę zainterweniowałem, i moja pani to zauważyła, i zawołała wsparcie, w sęsie nie policję, ale mamę i się okazało, że coś tam robił czy szukał butli gazowej czy jak to tam, wtedy tam się wyjaśniło, że ta koło nas jest nie nasza lecz kogoś innego, i jak by tego było mało musiał do nas wejść, do MOJEGO ogródka, ale nie maglem go ugryźć, bo tak niewolno,ponieważ gdy kogoś wpuszczają (nawet listonosza) i mówią że nie gryzę, to nie wypada tego zrobić!

Widzicie jaki szczęśliwy byłem?

A teraz uwaga! W sobotę... bylem u tego nowego psa! Bruna!!! O którym wam mówiłem, powiem tak, nie bardzo się nim interesowałem, bo wolę suczki, bo dla mnie to wszytko za szybko! ZA każdym razem jak przyjadę to jest inny pies! Jak bylem ostatnio, ostatnio, ostatnio byłem i Dżagi, jak byłem ostatnio, ostatnio to u Bruny,a jak byłem ostatnio to byłem u Bruna! WOW! 
Nieźle co? Ale niestety takie psie życie. I pewnie jesteście ciekawi jak było, no więc, hm...Było nawet fajnie, bo mogłem się wykazać! Może zaczniemy od tego jak jechałem, bo to też przygoda, gdy mnie borą, wiem że jadę do weterynarza lub do następnego psa.
Gdy wsiadłem do samochodu byłem, wniebowzięty, zobaczcie sami na zdjęciach! 

Kiedy zamkną te drzwi?

Patrzyłem się tylko kiedy zamkną drzwi i pojedziemy! Patrzyłem się w górę i czekałem, i w końcu ruszyliśmy, jest tu dużo do opisania. Pojechaliśmy do ogrodniczego, jeszcze i okazało się, że nie mamy portfela, więc zadzwoniliśmy do taty mojej pani i okazało się że jednak go mieliśmy więc, wróciliśmy się do ogrodniczego, tam Matylda zrobiła mi zdjęcię jak szczęśliwie patrze za okno, kupiliśmy to co trzeba i pojechaliśmy dalej... Byłem w samochodzie bez obroży i smyczy, która leżała obok mnie, a byliśmy już niedaleko, więc trzeba było mnie zapiąć, jakoś teraz w czasie drogi, żebym później z radości nie wyskoczył na ulicę i moja pani weszła do bagażnika, założyła mi obrożę i

W ogrodniczym

smycz, i resztę drogi jechała ze mną, ale tylko około 1 minuty, podobało jej się, ale nie róbcie tego nigdy!!!!A za nami jechały samochody więc żeby nie zauważyły Matyldy to się chowaliśmy, było świetnie!!! Przypominam, że Bruno to szczeniak a ja emeryt, więc oczywiście chciał się bawić, trochę się z nim pobawiłem, poskakałem, ale nadeszła, chwila kiedy już byłem zmęczony i chciałem odpocząć!Ale on nie chciał... Teraz rozumiem parę spraw... jak byłem szczeniakiem, to nie rozumiałem że inni są zmęczeni, i już mają dosyć, teraz to w 100% rozumiem. I się zaczęło, bym zazdrosny, że skacze na Matyldę, żeby mnie trochę pogłaskała i szczekał, ale też był zły, że już nie mam siły się bawić, więc zaczął na mnie skakać itp. miałem dosyć

i postanowiłem, że odpocznę sobię gryząc ucho dla psa, które leżało na trawniku, ale oczywiście temu dzieciakowi to nie pasowało i zaczął mnie denerwować, więc raz a porządnie

warknąłem i było po sprawie, i od tej pory trzymał się ode mnie z daleka

Nasze spotkanie i zabawa

Spokój

     

Warknięcie na Bruna

                

Grzeczny Bruno

  Mam nadzieję, że podoba wam się historyjka zdjęciowa.Warknąłem na niego parę razy, i dobrze bo już by mnie zgniótł. Jestem może mniejszy od niego, ale jak warknę to po wszytkim, ale ogólnie było spoko, ale byłem zmęczony jak mówiłem a on nie dawał mi spokoju, a jeszcze jestem chory na łapki, więc tym BARDZIEJ, zamknęli mnie w ogródku i przez resztę czasu tam byłem, gdy wracaliśmy to bałem się wyjść, ponieważ bałem się ze mnie zeżre, a byłem już zmęczony żeby pokazać mu co potrafię. Całą drogę powrotną przespałem, i całą noc też. Jeśli bym miał ocenić jak było, oceniłbym na oki!

Patrzcie jaki ja szczęśliwy! jestem w swoim żywiole!

Dzisiaj byłem na spacerze, z mają panią, jej mamą i jej młodszym 2 letnim bratem. BYŁO ŚWIETNIE!!! Poszliśmy niedaleko domu, a później, gdy były takie bardziej pola, to z puścili mnie ze smyczy! Wieki nie byliśmy tam gdzie nie ma samochodów i można by mnie wypuścić luzem! Łaziłem se i bylem, Jestem mieszańcem, ale w połowie pasterskim i takie pola, błota... jednym słowem wieś jest dla mnie! Gdy wracaliśmy widzieliśmy takiego wilka, który wyglądał jak byłby z lasu! I ostatnia sprawa jeszcze ostatnio zauważyliśmy... oki właściwie to dzisiaj, że pies naszych sąsiadów Myszka może być w ciąży, zapytamy się właścicieli i się okażę. Jestem na nią obrażony i nie gadam z nią, a raczej nie szczekam z nią, bo z jakimś czarnym psem co chodzi tu od roku... się chyba zakochał, i ogólnie sprytny był ten pies bo tak wchodził, stał... Próbowałem jeszcze walczeć o Myszkę, ale się nie udało... nie chciała mnie to teraz ma... Problem...
Czasami fajnie jest być psem, ale czasami chętnie bym się z kimś zamienił i załatwił parę spraw.   

            

 

 

Słuchajcie!!!! Jeszcze jedn wyświetlenie i będzie 4000, mam teraz 3999 :D
Dzięki:* Będzie dużo zdjęć, moich zwierzaków dodanych itp <3

Hejka:( Dzisiaj nie jestem za wesoła:(
Bo siedzę w domu, a wolałabym iść do szkoły...
Pewnie myślicie:

- Do szkoły?! Jest nienormalna! ja bym chciała tak jak ona.

Oj wierzcie mi... nie chcielibyście, będę miała szkołę w domu taką inną... Ale ja wolałabym siedzieć w szkole z koleżankami... Ale cóż... kule itp. Ale więcej o tym na moim blogu  2 blogu. na, którym będzie dzisiaj, jutro, za parę dni pierwszy rozdział książki. http://fantazyjneksiazki.blogspot.com/
 Ostatnio zaczęłam dużo pisać na blogu i w dosyć dużych ilościach. Dlatego, że tyle mnie czyta!!!!!<3
Princessa i Milka zjadły około 9 śniadanie, miały swój ulubiony przysmak: płatki kukurydziane i jabłuszko:)
Sabcio też jest szczęśliwy, codziennie ma zabawę, może nie zbyt dużą, ale ze mną <3 
Mam duuużo pomysłów na posty :*
Niedługo kolejny rozdział psiego pamiętnika!
Chyba na to czekacie :D
Dzięki i do zobaczenia <3

                                            " Test # 1 "
Hej :*
Tak jak obiecałam, to pierwszy test pisaku Vitapol.
Powiem wam, że Princessa, dawno nie miała pisaku i była w swoim żywiole:) Straaasznie się cieszyła, wywracała itp <3
Była i jest zachwycona, wiem że to jest piasek, dla szynszyl, ale jeśli chcemy.może nam posłużyć na piasek dla chomików:)
Niedługo, reakcja Prini i Milusi na DunioLandTV
Milka była mniej ucieszona, ale nie było źle.
Oddzielny wpis będzie o piasku informacyjny, czyli wiecie rady itp. Moje chomiczki się wyczyściły porządnie i są super szczęśliwe ^^ Zobaczymy jak podziała, po tygodniu, dwóch

                        Kosztuje około 5 zł *o*

Dzięki za przeczytanie i do zobaczenia wkrótce! :*
 

Hejka kochani<3 Chciałam was zaprosić na test piasku Vitapol, który pojawi się wieczorkiem :)
I pamiętajcie o moim nowy blogu!!!http://fantazyjneksiazki.blogspot.com/
I tam też niedługo nowa książka :*
Prawdopodobnie będzie link do testu i zdj i opis tego... no.. recenzja...
dzięki:* za to, że mnie czytacie... i że mój blog jest przez was lubiany :*
Pa,pa. <3